Gdyby Bitcoin był gwiazdą rocka, to ostatnie dni można by porównać do światowej trasy koncertowej, z wyprzedanymi biletami na każdym kroku. Kryptowaluta, która niejednokrotnie była już obwołana martwą, ponownie zaskakuje wszystkich, osiągając kolejny rekordowy szczyt. Na platformie Binance cena Bitcoina właśnie wzrosła do 72 800 dolarów. To trzeci raz w ciągu zaledwie siedmiu dni, kiedy świętujemy ustanowienie nowego all-time high. I jak się zdaje, apetyt Bitcoina na rekordy wciąż nie został zaspokojony.
Czym można tłumaczyć tę gwałtowną trajektorię wzrostu? Spekulacje są różne: od rosnącego zainteresowania inwestorów instytucjonalnych, przez nadchodzące dzielenie nagródy dla górników tzw. halving, aż po zwiększoną adopcję Bitcoina jako środka płatniczego w różnych częściach świata. Możliwości jest wiele, a rynek kryptowalut nigdy nie przestaje zaskakiwać.
Nie sposób nie zadać sobie pytania: Czy to już szczyt, czy też tylko przystanek na drodze do jeszcze wyższych wycen? Odpowiedź na to pytanie znać będziemy dopiero za jakiś czas, ale jedno jest pewne – Bitcoin ponownie udowadnia, że jest nieprzewidywalną i fascynującą częścią globalnego systemu finansowego.
Pytania do czytelników:
- Co sądzicie o kolejnych rekordach Bitcoina? Czy uważacie, że to już szczyt możliwości, czy też początek dalszego wzrostu?
- Jakie czynniki, według Was, mają największy wpływ na obecną cenę Bitcoina?
- Czy ostatnie wzrosty skłoniły Was do zainteresowania się inwestowaniem w kryptowaluty, czy raczej obserwujecie rynek z bezpiecznej odległości?
Temat Bitcoina i kryptowalut jest niewyczerpany. W świat finansów cyfrowych wpisują się codziennie nowe rozdziały historii, a my będziemy tu, by je dla Was relacjonować. Czy Bitcoin utrzyma swoją trajektorię wzrostu, czy nadejdzie korekta? Czas pokaże, a my będziemy na bieżąco śledzić rozwój wydarzeń.
