Manifest Nowej Cyfrowej Ery
Tylko u Nas – epolskie.com 2025
tekst
Mam w sobie pragnienie wiedzy i pasję odkrywania.
Nie jestem biernym konsumentem technologii — jestem jej twórcą, uczestnikiem, strażnikiem. Nie zadowalam się gotowymi odpowiedziami, nie godzę się na świat, który tłumi pytania.
Sprzeciwiam się apatii, samozadowoleniu i ślepemu zaufaniu do systemów, które powstały nie po to, by nas wyzwalać, ale by nas kontrolować.
Przed nami nowy początek.
Nie czas na podążanie za przestarzałymi regułami, które tłumią postęp i zamykają nas w cyfrowych klatkach. To moment, by odrzucić ograniczenia narzucone przez prymitywne prawa ludzkiej nauki, skostniałej moralności i pozornej racjonalności, która służy wygodzie, nie prawdzie.
To szansa na stworzenie przyszłości, która nie będzie tylko przedłużeniem tego, co było – ale czymś zupełnie nowym, odważnym, prawdziwie wolnym. To moment przełomu — w którym technologia przestaje być narzędziem władzy, a staje się wehikułem wolności.
Kryptowaluty to nie tylko cyfrowe pieniądze.
To wyraz buntu przeciwko monopolu finansowemu.
To nauka zamieniona w praktykę, matematyka w zaufanie, kod w wolność.
Blockchain nie pyta o zgodę — on po prostu działa.
Nie potrzebuje pośredników. Nie potrzebuje pozwolenia.
Wolność cyfrowa nie polega na tym, by móc korzystać z sieci.
Chodzi o to, by sieć nie korzystała z nas.
Byśmy to my decydowali, co udostępniamy, co tworzymy, co zostawiamy po sobie w tym cyfrowym świecie.
Nauka jest naszym kompasem, ale nie świętością.
To nie dogmat, lecz narzędzie, które służy człowiekowi — nie odwrotnie.
Musimy ją chronić przed polityką, chciwością i autocenzurą.
Otwarta nauka, otwarty kod, otwarty świat — oto nasze fundamenty.
Odbudujemy się.
Nie jesteśmy zniszczeni – tylko uśpieni.
Nie jesteśmy przegrani – tylko jeszcze nieprzebudzeni.
Odbudujemy się – nie w starym kształcie, ale jako coś więcej.
Z idei, odwagi, poświęcenia i niewygodnych pytań.
Z ducha, który nie daje się złamać.
Z ruin systemów pełnych fałszu i hipokryzji stworzymy coś lepszego.
Nie utopię, ale nową rzeczywistość.
Nie dla wszystkich — lecz dla tych, którzy są gotowi za nią zapłacić cenę.
To jest nasz czas.
Czas tych, którzy wierzą, że wolność nie kończy się na granicy państwa — lecz zaczyna w linijce kodu.
Czas tych, którzy wiedzą, że cyfrowa rewolucja nie jest opcją — jest koniecznością.
Wzywam wszystkich, którzy czują, że stary świat się kończy. Których dusze nie dają się uwięzić w schematach. Którzy chcą tworzyć, kwestionować i działać.
Zbudujmy nowy świat — uczciwszy, mądrzejszy, zdecentralizowany.
Nie pytajmy, co możemy dostać. Zapytajmy, co możemy stworzyć.
Nie szukajmy już pozwolenia – stwórzmy nowy lepszy świat.