Czas czytania w minutach: 4

Manifest Nowej Cyfrowej Ery

Tylko u Nas – epolskie.com 2025

tekst

Mam w sobie pragnienie wiedzy i pasję odkrywania.
Nie jestem biernym konsumentem technologii — jestem jej twórcą, uczestnikiem, strażnikiem. Nie zadowalam się gotowymi odpowiedziami, nie godzę się na świat, który tłumi pytania.
Sprzeciwiam się apatii, samozadowoleniu i ślepemu zaufaniu do systemów, które powstały nie po to, by nas wyzwalać, ale by nas kontrolować.

Przed nami nowy początek.

Nie czas na podążanie za przestarzałymi regułami, które tłumią postęp i zamykają nas w cyfrowych klatkach. To moment, by odrzucić ograniczenia narzucone przez prymitywne prawa ludzkiej nauki, skostniałej moralności i pozornej racjonalności, która służy wygodzie, nie prawdzie.
To szansa na stworzenie przyszłości, która nie będzie tylko przedłużeniem tego, co było – ale czymś zupełnie nowym, odważnym, prawdziwie wolnym. To moment przełomu — w którym technologia przestaje być narzędziem władzy, a staje się wehikułem wolności.

Kryptowaluty to nie tylko cyfrowe pieniądze.

To wyraz buntu przeciwko monopolu finansowemu.
To nauka zamieniona w praktykę, matematyka w zaufanie, kod w wolność.
Blockchain nie pyta o zgodę — on po prostu działa.
Nie potrzebuje pośredników. Nie potrzebuje pozwolenia.

Wolność cyfrowa nie polega na tym, by móc korzystać z sieci.

Chodzi o to, by sieć nie korzystała z nas.
Byśmy to my decydowali, co udostępniamy, co tworzymy, co zostawiamy po sobie w tym cyfrowym świecie.

Nauka jest naszym kompasem, ale nie świętością.

To nie dogmat, lecz narzędzie, które służy człowiekowi — nie odwrotnie.
Musimy ją chronić przed polityką, chciwością i autocenzurą.
Otwarta nauka, otwarty kod, otwarty świat — oto nasze fundamenty.

Odbudujemy się.

Nie jesteśmy zniszczeni – tylko uśpieni.
Nie jesteśmy przegrani – tylko jeszcze nieprzebudzeni.
Odbudujemy się – nie w starym kształcie, ale jako coś więcej.
Z idei, odwagi, poświęcenia i niewygodnych pytań.
Z ducha, który nie daje się złamać.
Z ruin systemów pełnych fałszu i hipokryzji stworzymy coś lepszego.
Nie utopię, ale nową rzeczywistość.
Nie dla wszystkich — lecz dla tych, którzy są gotowi za nią zapłacić cenę.

To jest nasz czas.

Czas tych, którzy wierzą, że wolność nie kończy się na granicy państwa — lecz zaczyna w linijce kodu.
Czas tych, którzy wiedzą, że cyfrowa rewolucja nie jest opcją — jest koniecznością.

Wzywam wszystkich, którzy czują, że stary świat się kończy. Których dusze nie dają się uwięzić w schematach. Którzy chcą tworzyć, kwestionować i działać.
Zbudujmy nowy świat — uczciwszy, mądrzejszy, zdecentralizowany.
Nie pytajmy, co możemy dostać. Zapytajmy, co możemy stworzyć.

Nie szukajmy już pozwolenia – stwórzmy nowy lepszy świat.

error: Zakaz kopiowania treści