12 stycznia, w mroźny piątkowy wieczór, Kontrowersjusz, znany z niekonwencjonalnego podejścia do życia i bezpośredniości, nadaje krótki, 30-minutowy live z żuka. Obok niego jego wierny towarzysz, Anioł, którego psie zabawy dostarczają widzom nieco humoru w zimowe dni. „Jak Anioł liże jaja, to dobrze,” żartuje Kontrowersjusz, ciepło odnosząc się do swojego czworonożnego przyjaciela.
Mimo że w żuku jest chłodno, ogrzewanie działa efektywnie, a białe drogi za oknem tylko potęgują zimową atmosferę. Kontrowersjusz, w swojej ostatniej rozmowie z wiedźmą, dowiedział się, że muchomor to lecznicza roślina – kolejna ciekawostka z jego podróży w świat ludowych wierzeń i ziół.
Podczas pobytu na Podlasiu, Kontrowersjusz postanowił zrealizować życzenie swoich widzów i odwiedzić miejscowych rolników. Możliwość nakręcenia filmu z tego spotkania dodaje tej misji dodatkowego wymiaru. To nie tylko podróż, ale też dokumentowanie realiów życia rolniczego w Polsce.
Na live pojawił się również nowy orzeł w koronie na tle czerwonego serca – symbol nowej fazy w misji Kontrowersjusza. To znamienne, że każda z jego akcji jest symbolizowana przez kolejne wersje orzełka. Do tej pory przeprowadził sześć różnych składek i akcji pomocy, co świadczy o jego nieustępliwości i zaangażowaniu w niesienie pomocy.
Wspominając o swoim czasie spędzonym u wiedźmy, Kontrowersjusz dzieli się, jak bardzo pomogła mu ona przetrwać najgorsze mrozy. Zostając na Podlasiu, ma zamiar zwiedzić cały region, odkrywając jego tajemnice i piękno. Opowiada również o Emci, która była aktualnie na lekcji jazdy konnej, a live rozpoczął się podczas jej lekcji właśnie.
Jak zwykle, nie zabrakło charakterystycznego „Tabadam” – sygnału rozpoczynającego reklamę. Kontrowersjusz, po prawie dwóch miesiącach pobytu u wiedźmy, czuje się gotowy, by kontynuować swoją podróż.
W tle jego relacji pojawiają się echa wydarzeń światowych – strajki rolników w Niemczech, protesty społeczne. Kontrowersjusz, obecnie w okolicach Bielska Podlaskiego, przygotowuje się na nadejście wiosny, wierząc, że „zima minie, będzie ogień”.
Zakończenie live’u to typowe dla Kontrowersjusza połączenie życiowych refleksji z codziennymi drobiazgami – rozważania o zakupie piwka lub dwóch na wieczór czy opowieść o tym, jak spać na sianie w stodole przy zero stopniach. Anioł, aktywny i ciekawski, przyciąga uwagę widzów, podczas gdy Kontrowersjusz zastanawia się, czy nie będzie potrzebować nowych rzeczy, ponieważ wszystko w żuku jest mokre.
Kontrowersjusz, choć zmuszony do szybkiego wyjazdu, by zawieźć Emcię do wiedźmy, pozostawia swoich widzów z przesłaniem: „Trzymajcie się ciepło i zróbcie coś dobrego.” Jego podróż to nie tylko fizyczna trasa przez Polskę, ale także emocjonalna podróż przez życie, pełna ludzkich historii, społecznych komentarzy i nieustającej misji pomocy.