Człowieczeństwo przed dyplomem: Jak wychowanie definiuje nasze życie
W dzisiejszym świecie, który zdaje się być obsesyjnie skupiony na osiągnięciach i sukcesach, często zapominamy o podstawowej prawdzie, którą przedstawia pewna opowieść z sali wykładowej znaleziona w świecie cyfrowym. Profesor, który na tablicy napisał cyfrę 1, a następnie dodawał kolejne zera, przypomniał swoim studentom, że bez podstawowej, pierwszej cyfry, czyli ich człowieczeństwa, wszystko inne traci sens.
Z tej prostej lekcji płynie głębokie przesłanie o wartościach, które powinny być fundamentem każdej edukacji. Wychowanie, które stawia na pierwszym miejscu bycie człowiekiem, zdaje się być coraz rzadsze, a jednocześnie bardziej potrzebne niż kiedykolwiek. Dzisiejsze systemy edukacyjne, pędzące za rankingami i wynikami, często zaniedbują elementarne zasady empatii, szacunku i odpowiedzialności. W efekcie, produkuje się ludzi doskonale wykwalifikowanych, ale niekoniecznie dobrze wychowanych.
Profesor z opowieści wskazuje na to, że osiągnięcia, doświadczenie, sukces, miłość i odpowiedzialność są tylko dodatkami, które „uszlachetniają” człowieka, ale nie mogą go zdefiniować bez fundamentu, jakim jest człowieczeństwo. Każde z tych „zer” ma wartość tylko wtedy, gdy na pierwszym miejscu stoi „jedynka” – nasza ludzka esencja.
Zaniedbanie wychowania w kursie na wykształcenie to ryzyko wychowania pokoleń, które choć technicznie wysoce wydajne, będą moralnie puste. Stawianie na pierwszym miejscu wartości takich jak uczciwość, dobroć, współczucie może wydawać się przestarzałe, ale w rzeczywistości nigdy nie były one bardziej aktualne. Edukacja, która naucza, jak być lepszym człowiekiem, a nie tylko lepszym pracownikiem czy specjalistą, jest kluczowa dla budowania społeczeństwa, w którym chcielibyśmy żyć.
W związku z tym, musimy zadać sobie pytanie: jakie wartości promujemy, ucząc kolejne pokolenia? Czy przykładamy wystarczającą wagę do wychowania, które wzmacnia człowieczeństwo, zanim zaczniemy dodawać kolejne „zera” w postaci osiągnięć akademickich czy zawodowych?
Może czas, abyśmy wszyscy spojrzeli na nasze własne życie i zastanowili się, czy w naszym osobistym i zawodowym kodzie nie brakuje tej najważniejszej, pierwszej cyfry.
Na pierwszym miejscu powinno być wychowanie, a dopiero później wykształcenie. Pewnego razu profesor napisał na tablicy cyfrę 1 i spojrzawszy na studentów wyjaśnił: „To jest wasze człowieczeństwo, najważniejsza wartość w życiu”. Następnie do cyfry 1 dopisał zero i powiedział: „A to są wasze osiągnięcia, które w połączeniu z człowieczeństwem zwiększyły waszą wartość dziesięciokrotnie”. Jeszcze jedno zero jako doświadczenie, co daje już 100. I tak dodawał kolejno sukces, miłość, odpowiedzialność. Każde dodane zero uszlachetnia człowieka. Nagle zmazał cyfrę jeden, która była na początku. Na tablicy zostały nic nie znaczące zera. Profesor powiedział: „Jeśli nie będziecie zachowywać się jak ludzie, cokolwiek byście nie zrobili, i tak pozostaniecie zerem”.