Pozdrawiam całą społeczność CST PRO i szczególnie Jakuba Stasiaka. To najlepszy projekt w Polsce, bez dwóch zdań. Dlaczego? Bo CST PRO to nie tylko rynek kryptowalut. To miejsce spotkań ludzi z różnych części Polski i świata, ludzi życzliwych, chętnych do pomocy i do rozmowy. To społeczność, której historia i doświadczenia pozostają ze mną na długo.
Nie będę ukrywać – straciłem mnóstwo pieniędzy na rynku. To nie była łatwa droga. Czasem rynek przytłaczał, zabierał nadzieję i testował cierpliwość. Bywały momenty, kiedy chciałem to wszystko rzucić i nigdy nie wracać. Mimo to nauczyłem się więcej, niż kiedykolwiek bym przypuszczał. Dzięki CST PRO zrozumiałem, jak działa rynek, dlaczego są wzrosty i spadki, jak odróżnić emocje od strategii.
Nadal trudno mi wrócić do normalności. Rynek kryptowalut to emocjonalny rollercoaster, a każda decyzja inwestycyjna może ważyć na naszym codziennym życiu. Mimo to wiem jedno – zostanę z Wami. Nie zrezygnuję z tej drogi. Bo CST PRO to coś więcej niż wykresy i strategie. To ludzie, ich historie, przemyślenia i pasja, które nas łączą.
Coś, co mnie zawsze zaskakiwało, to przygotowanie pro traderów. Są świetnie obeznani z rynkiem, a do tego mają serce do pracy z każdym uczestnikiem, bez względu na poziom zaawansowania. Nie liczy się, czy jesteś początkujący, czy doświadczony trader – zawsze możesz liczyć na pomoc. Wytłumaczą, doradzą, pokażą właściwą drogę, a co najważniejsze – nigdy nie zostawią Cię samego.
Dla mnie CST PRO to już nie tylko krypto. To wspólnota, która daje mi wsparcie i siłę, żeby walczyć dalej – z rynkiem, z emocjami i z własnymi ograniczeniami. Bo w końcu rynek jest jak życie: raz jesteś na szczycie, a raz musisz zrozumieć, jak się podnieść po upadku.
Dzięki Wam wszystkim wiem, że warto iść dalej.
Pozdrawiam serdecznie,
Przemo
