Czas czytania w minutach: 3

Nie byłoby niczym nadzwyczajnym, gdyby Kontrowersjusz Kontrowerski, po prostu odwiedził lekarza z powodu bólu ręki. Ale Kontrowersjusz nie był zwyczajnym człowiekiem, a jego metody były równie niekonwencjonalne, co jego imię.

Trzy dni temu, Kontrowersjusz, który zazwyczaj unikał lekarzy jak politycy unikają prostych odpowiedzi, zaskoczył wszystkich, kiedy to zamiast do przychodni, skierował swe kroki w głąb Lasu. Mówiło się, że tam, wśród starego drzewostanu, mieszkała wiedźma – nie, nie taka z bajek, co dzieci pożera, lecz uzdrowicielka, której wiedza o ziołach przechodziła ludzkie pojęcie.

Nazajutrz wieść niesiona wiatrem doniosła, że Kontrowersjusz został zauważony wychodzący z chatki wiedźmy z uśmiechem na twarzy i dziwnie pachnącą maścią w ręku. Gdyby to było mało, pod pachą ściskał słoik z ziołowym naparem, a jego krok był lekki jakby ból ręki był już tylko wspomnieniem.

Wiedźma, znana z niechęci do rozgłosu, tym razem nie mogła uniknąć sławy. Mieszkańcy zaczęli snuć opowieści o tajemniczych miksturach i eliksirach, które nie tylko leczyły, ale wręcz czyniły cuda. Kontrowersjusz, sceptyk z natury, stał się nieoczekiwanym świadectwem jej umiejętności.

Po trzech dniach stosowania ziołowych specyfików, ręka Kontrowersjusza była jak nowa. Nie dość, że ból ustał, to jeszcze, jak sam twierdził, poczuł się pełen energii, jakby te zioła nie tylko leczyły ciało, ale i ducha.

Zarówno wiedźma, jak i Kontrowersjusz, stali się bohaterami lokalnych plotek. Jedni przysięgali, że to czary, inni, że to po prostu siła placebo. Ale czyż nie jest najważniejsze to, że ból minął i że Kontrowersjusz mógł znowu bez przeszkód gestykulować, wyrażając swoje liczne, choć czasem kontrowersyjne, opinie?

Wiedźma z Orle i jej ziołowe sekrety stały się obiektem zainteresowania nawet tych największych sceptyków, a Kontrowersjusz? Cóż, zdawał się być szczęśliwy, że znalazł rozwiązanie swojego problemu, chociaż zapewne nadal miał swoje wątpliwości. Jedno było pewne – tajemnica ziołowego uzdrowienia zagościła w Jego pamięci na dobre.

error: Zakaz kopiowania treści