Kiedy Czekanie Przemienia się w Frustrację: Szkolenia w Czasach Górek i Dolin Inwestycji
W dzisiejszych czasach inwestycji, kiedy rynek jest zmienny jak pogoda w kwietniu, dostęp do aktualnej wiedzy i praktycznych umiejętności jest nie tylko atutem, ale i koniecznością. Dlatego też, kiedy zapisujemy się na szkolenie, oczekujemy konkretnych i aktualnych materiałów, które pozwolą nam przetrwać nadchodzące „górki” inwestycyjne. Moja ostatnia decyzja o zapisaniu się na szkolenie była podyktowana przede wszystkim chęcią bycia przygotowanym. Wiedziałem, że rynek ma swoje „doliny”, ale też „górki”. Te drugie, choć brzmią optymistycznie, mogą być równie niebezpieczne, jeśli nie jesteśmy odpowiednio przygotowani.
I oto jestem – z listą filmów do obejrzenia z tego i zeszłego roku, z nadzieją, że gdzieś tam, pomiędzy nimi, znajduje się ta kluczowa wiedza. Ale czas leci, a ja czuję, że tkwię w miejscu. Może powinienem odznaczyć wszystkie te filmy, może wtedy coś się ruszy? Może wtedy zaczniemy obiecane sesje na żywo, nowe materiały lub choćby rozmowę w czasie rzeczywistym? W świecie inwestycji czas to pieniądz. Każda chwila oczekiwania na aktualizację, na odpowiedź, na nowy materiał, to potencjalnie stracona szansa. Jeśli górka nadchodzi, a my nie jesteśmy gotowi, to ryzykujemy dużo więcej niż tylko brak zwrotu z inwestycji w szkolenie. Kursy, szkolenia, webinary – wszystkie te formy edukacji mają jeden cel: pomóc uczestnikom w osiągnięciu sukcesu. Jeśli jednak pozostawiają uczestnika w stanie zawieszenia, z poczuciem, że coś się nie dzieje, to coś jest nie tak. To nie tylko kwestia wartości za pieniądze, ale także zaufania, jakie pokładamy w organizatorach.
Mam nadzieję, że mój gest – odznaczanie filmów – będzie sygnałem dla organizatorów. Sygnałem, że czas działać, aktualizować, komunikować się. Bo inwestowanie to nie tylko pieniądze, ale i czas, zaufanie, i przede wszystkim – wiedza. A ta musi być zawsze aktualna.