Pump & Dump – jak krypto influencerzy oszukują inwestorów?

Czas czytania w minutach: 5

Kiedy cena rośnie, a Ty tracisz

W świecie kryptowalut jeden tweet może oznaczać milionowe zyski… lub totalną katastrofę. Widziałeś kiedyś, jak nieznany token nagle wystrzeliwuje o kilkaset procent, wszyscy o nim mówią, a potem… następuje krach? Jeśli tak, to właśnie byłeś świadkiem klasycznego Pump & Dump – mechanizmu, który od lat działa na rynkach finansowych, ale w krypto jest szczególnie brutalny.

Na czym to polega? Prosty schemat: grupa „wtajemniczonych” sztucznie pompuje cenę tokena, aby potem sprzedać go na szczycie i zostawić resztę inwestorów z niczym. Wyobraź sobie, że kupujesz token, który influencer zachwala jako „kolejne 100x”, ale zanim zdążysz nacisnąć „sprzedaj”, cena leci w dół jak kamień. Ktoś zarobił – ale na pewno nie Ty.

Dlaczego to działa? Bo ludzie boją się przegapić okazję. Krypto influencerzy i grupy pumperskie wiedzą, jak to wykorzystać. Czas przyjrzeć się, jak ten mechanizm wygląda od kuchni.


Jak działa „Pump & Dump”?

Schemat jest prosty, ale diabelnie skuteczny:

🔥 1. Wybór tokena do pompowania

  • Najczęściej wybiera się niszowe kryptowaluty z małą kapitalizacją (tzw. shitcoiny), gdzie łatwo manipulować ceną.
  • Czasem tworzy się nowy token tylko po to, by go napompować i zrzucić.

📣 2. Tworzenie hype’u

  • Krypto influencerzy, anonimowe konta na Twitterze i Telegramie zaczynają promować dany projekt.
  • Słyszymy hasła: „To kolejny Bitcoin!”, „Nie przegap okazji!”, „Idzie na 100x!”.
  • Czasem używa się fejków – fałszywych „partnerstw” lub rzekomego poparcia znanych osób.

📈 3. FOMO – ludzie rzucają się na zakup

  • Nowi inwestorzy kupują tokeny, bo boją się, że stracą „życiową szansę”.
  • Cena gwałtownie rośnie – wydaje się, że faktycznie dzieje się „coś wielkiego”.

💰 4. Wieloryby i influencerzy sprzedają na szczycie

  • Ludzie stojący za manipulacją sprzedają swoje tokeny, powodując spadek ceny.
  • Wystarczy kilka dużych transakcji, by panika rozlała się na rynek.

📉 5. Dump – cena leci na dno

  • Po tym, jak insiderzy wypłacą zyski, cena gwałtownie spada, często nawet do zera.
  • Ci, którzy kupili na szczycie, zostają z niczym.
  • W sieci już nikt nie mówi o tym projekcie, a influencerzy „zapominają”, że go promowali.

Największe Pump & Dumpy w historii

📌 Dogecoin (DOGE) – Elon Musk i szaleństwo 2021 roku
Elon Musk swoimi tweetami wielokrotnie pompował DOGE, a potem… cena leciała w dół. Choć Dogecoin nie jest scamem, to jego wzrosty i spadki idealnie pokazały, jak działają mechanizmy FOMO i masowej spekulacji.

📌 SaveTheKids Token – influencerzy z YouTube’a i wielkie oszustwo
Wielu znanych YouTuberów promowało SaveTheKids Token, który miał być „charytatywną kryptowalutą”. Szybko okazało się, że był to klasyczny Pump & Dump – cena eksplodowała, a potem zniknęła w otchłani.

📌 Squid Game Token – „gra” na naiwności inwestorów
Token inspirowany serialem Netflixa osiągnął 2800$, by potem spaść do 0$ w kilka godzin. Twórcy skasowali stronę i zniknęli z milionami dolarów.


Jak nie dać się oszukać?

Nie ufaj influencerom, którzy nagle zachwalają nieznane tokeny – większość z nich jest opłacana za promocję i nie obchodzi ich, co stanie się z ceną później.

Sprawdzaj płynność i wielkość kapitalizacji – małe, mało znane projekty są najbardziej podatne na manipulacje.

Analizuj historię cen – jeśli token nagle rośnie o 500% w kilka godzin bez wyraźnego powodu, prawdopodobnie jest to Pump & Dump.

Nie ulegaj FOMO – jeśli myślisz „muszę kupić teraz, bo zaraz będzie za późno!”, to właśnie ktoś próbuje Cię zmanipulować.


Pump & Dump to nie przypadek, to strategia

Nie ma cudów w świecie kryptowalut. Jeśli coś wygląda na zbyt piękne, by było prawdziwe, to prawdopodobnie jest oszustwem. Pump & Dump to technika znana od dziesięcioleci, ale w świecie krypto przybrała nowy, bardziej agresywny wymiar.

Nie daj się nabić w butelkę – edukacja i chłodna głowa to Twoja najlepsza broń. Gdy zobaczysz, że jakiś influencer nagle „odkrywa” projekt życia, zapytaj sam siebie: kto naprawdę na tym zarobi?

error: Zakaz kopiowania treści