Krzywa rentowności i Bitcoin: Dlaczego warto się tym interesować?

Czas czytania w minutach: 5

Świat kryptowalut dla wielu osób wydaje się być oderwany od tradycyjnych rynków finansowych. Bitcoin, Ethereum i inne cyfrowe aktywa są postrzegane jako odrębna rzeczywistość, wolna od wpływu banków centralnych czy gospodarek narodowych. Jednak z biegiem czasu coraz bardziej widać, że kryptowaluty zaczynają wchodzić w interakcje z globalnymi trendami finansowymi, a jednym z kluczowych wskaźników, który warto obserwować, jest krzywa rentowności. Ale czym ona właściwie jest i dlaczego miałaby mieć znaczenie dla Bitcoina? Wyjaśnijmy.

Krzywa rentowności: Finansowy barometr

Na początek – co to jest krzywa rentowności? To wykres, który pokazuje, jak różnią się oprocentowania obligacji, czyli pożyczek, które rząd zaciąga od inwestorów, w zależności od długości czasu ich spłaty. Przykładowo, krzywa rentowności obligacji amerykańskich wskazuje, jak zmieniają się stopy procentowe dla pożyczek na 2, 5, 10 czy 30 lat. W zdrowej gospodarce, krzywa ta jest „normalna”, co oznacza, że oprocentowanie rośnie wraz z czasem trwania pożyczki – im dłużej pożyczasz, tym większą nagrodę oczekujesz w postaci wyższych odsetek. Ale kiedy krzywa zaczyna się „odwracać” – to znaczy, oprocentowanie krótkoterminowe staje się wyższe niż długoterminowe – rynek zaczyna sygnalizować, że coś jest nie tak. Takie odwrócenie krzywej często zapowiada recesję.

Dlaczego ma to znaczenie dla Bitcoina?

Bitcoin, mimo że stworzony jako alternatywa wobec tradycyjnego systemu finansowego, coraz bardziej staje się aktywem, które reaguje na globalne trendy ekonomiczne. Inwestorzy, widząc odwróconą krzywą rentowności, spodziewają się trudnych czasów – wzrostu stóp procentowych, spowolnienia gospodarczego, a może nawet recesji. Co to oznacza dla kryptowalut?

Gdy gospodarka zwalnia, banki centralne reagują, często obniżając stopy procentowe i drukując pieniądze, aby napędzić inflację i podnieść aktywność gospodarczą. W takich warunkach, gdy rynki zalewane są tanią gotówką, inwestorzy szukają miejsc, w które mogą ulokować swoje środki, aby uciec przed inflacją. I tutaj właśnie pojawia się Bitcoin. W przeszłości, kiedy stopy procentowe były niskie, a banki centralne prowadziły politykę luzowania, cena Bitcoina rosła, ponieważ inwestorzy widzieli w nim „cyfrowe złoto” – ochronę przed inflacją i osłabiającym się dolarem.

Cykl Bitcoina i globalna gospodarka

Bitcoin działa w cyklach, które są mocno związane z tzw. halvingiem – wydarzeniem, które zmniejsza nagrodę za wykopywanie bloków w sieci o połowę, co z kolei zmniejsza podaż nowych bitcoinów na rynku. Zazwyczaj wzrosty cen Bitcoina obserwowane są po halvingach, ale te cykle coraz częściej pokrywają się z cyklami gospodarczymi.

Kiedy krzywa rentowności sygnalizuje recesję, a banki centralne odpowiadają obniżeniem stóp procentowych, Bitcoin często zyskuje na wartości, bo inwestorzy wchodzą na rynek kryptowalut w poszukiwaniu wyższych zwrotów i zabezpieczenia przed inflacją. W przeszłości, np. podczas pandemii COVID-19, gdy rządy na całym świecie drukowały pieniądze, cena Bitcoina wystrzeliła w górę.

Praktyczne wnioski: Obserwuj krzywą rentowności!

Jeśli jesteś inwestorem kryptowalutowym, warto obserwować nie tylko wskaźniki stricte związane z Bitcoinem, ale też to, co dzieje się w globalnej gospodarce. Krzywa rentowności jest jednym z tych wskaźników, które mogą pomóc przewidzieć, w jakim kierunku zmierza rynek. Jeśli krzywa zaczyna się odwracać, a banki centralne reagują obniżkami stóp procentowych, może to być znak, że na rynku kryptowalut nadchodzi większa płynność, co może sprzyjać wzrostom cen. Z kolei, gdy krzywa jest „normalna”, a stopy procentowe idą w górę, rynek może się wychładzać, a inwestorzy mogą stać się bardziej ostrożni.

Krzywa rentowności, mimo że jest wskaźnikiem z tradycyjnego rynku finansowego, ma znaczenie również dla świata kryptowalut. Warto ją śledzić, aby lepiej rozumieć, jak globalne trendy makroekonomiczne wpływają na cenę Bitcoina i innych cyfrowych aktywów. Być może świat tradycyjnych finansów i kryptowalut nie są aż tak od siebie oddzielone, jak się wydaje, a ich związek staje się coraz bardziej widoczny.

error: Zakaz kopiowania treści