DOGEcoin, który jeździł koleją

Czas czytania w minutach: 2

DOGEcoin, który jeździł koleją

Był sobie raz Dogecoin – nie byle jaki, ale prawdziwy, pełnoprawny przedstawiciel memicznej waluty. Zamiast podążać w stronę Księżyca, jak to było mu przeznaczone, postanowił spróbować czegoś nowego.

Może by tak… koleją?” – pomyślał.

I tak się stało! Pewnego dnia pewien ekscentryczny inwestor postanowił sprawdzić, czy można kupić bilet kolejowy za DOGE. Ku zdziwieniu wszystkich, kasjer na dworcu spojrzał na Dogecoina, wzruszył ramionami i powiedział:

A co mi tam, i tak nikt mi za ten bilet nie zwróci.”

Tak więc Dogecoin wsiadł do pociągu i rozpoczął swoją podróż. Przemierzał miasta i miasteczka, zerkając przez okno na zdziwionych ludzi. W wagonie restauracyjnym próbował zapłacić za hot-doga własnym wizerunkiem, ale kasjerka uznała to za osobisty afront i zaserwowała mu parówkę bez bułki.

Następnie spotkał pewnego miłośnika Bitcoinów, który spojrzał na niego z góry i zapytał:

Czy to w ogóle jest prawdziwa waluta?

Dogecoin nic nie odpowiedział – tylko mrugnął do niego swoim kultowym uśmiechem.

Podróż trwała i trwała, aż w końcu pociąg dotarł na stację docelową: „Moon Base One”. Okazało się, że Dogecoin nie musiał szukać rakiety – pociąg był na to gotowy od samego początku.

Morał tej historii? Nie ma złych środków transportu, jeśli masz wystarczająco dużo memicznego paliwa! 🚂🐶💰🌕

Miłej niedzieli dla wszystkich miłośników DogeCoina

DOGEcoin, który jeździł koleją
error: Zakaz kopiowania treści