Bitmarket – Polska giełda której już nie ma

Czas czytania w minutach: 5

Bitmarket był polską giełdą kryptowalut, która działała od 2014 roku, jednak zakończyła działalność w lipcu 2019 roku. Giełda zamknęła się nagle, informując użytkowników o braku płynności, co oznaczało, że nie była w stanie pokryć środków swoich klientów.

Zamknięcie Bitmarketu wywołało duże kontrowersje w Polsce, ponieważ wielu użytkowników straciło swoje środki. W wyniku tego wydarzenia, polskie organy ścigania rozpoczęły dochodzenie, aby zbadać, co doprowadziło do bankructwa giełdy i czy doszło do nieprawidłowości. Pojawiały się również spekulacje, że giełda mogła paść ofiarą oszustwa lub niewłaściwego zarządzania.

Dla wielu użytkowników Bitmarketu, upadek giełdy był przypomnieniem o ryzykach związanych z inwestowaniem w kryptowaluty i trzymaniem środków na giełdach bez odpowiedniego zabezpieczenia.

Po upadku Bitmarketu pojawiło się wiele spekulacji i kontrowersji wokół właścicieli i osób zarządzających giełdą. Jeden z głównych właścicieli Bitmarketu, Tobiasz Niemiro, tragicznie zmarł w lipcu 2019 roku, krótko po zamknięciu giełdy. Jego śmierć została uznana za samobójstwo, choć wywołała ona liczne teorie spiskowe, biorąc pod uwagę okoliczności związane z upadkiem Bitmarketu.

Tobiasz Niemiro był jednym z dwóch głównych właścicieli Bitmarketu, jednak drugi właściciel, Marcin Aszkiełowicz, nie zginął, ale znalazł się w centrum dochodzenia prokuratury i został przesłuchany w sprawie bankructwa giełdy. W 2020 roku prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości w zarządzaniu Bitmarketem i możliwego oszustwa.

Upadek giełdy i śmierć jednego z właścicieli pozostawiły wiele pytań bez odpowiedzi, szczególnie dla tysięcy użytkowników, którzy stracili swoje pieniądze. Dochodzenie w tej sprawie trwało jeszcze długo po zamknięciu giełdy, a sama sprawa była szeroko opisywana w polskich mediach jako przykład ryzyk związanych z inwestowaniem w kryptowaluty.

Wyniki dochodzenia:

  1. Brak płynności giełdy: Jednym z głównych problemów Bitmarketu było to, że giełda nie miała wystarczających środków, aby wywiązać się z zobowiązań wobec swoich użytkowników. Istnieją podejrzenia, że środki użytkowników były wykorzystywane w sposób niewłaściwy, co przyczyniło się do problemów z płynnością. Bitmarket oferował możliwość tzw. „stopa swap”, co pozwalało użytkownikom na pożyczanie kryptowalut z oprocentowaniem. Jednak z czasem model ten stał się niewypłacalny.

  2. Śmierć Tobiasza Niemiro: Tobiasz Niemiro, współwłaściciel Bitmarketu, zginął w podejrzanych okolicznościach. Jego śmierć, uznana za samobójstwo, wzbudziła spekulacje o możliwym nacisku, presji lub groźbach, jakie mogły pojawić się po upadku giełdy. Niemiro w wywiadach przed śmiercią mówił, że sam padł ofiarą oszustwa, co tylko podsyciło teorie o szerszym spisku.

  3. Postępowanie karne: Po śmierci Niemiro oraz zgłoszeniu licznych strat przez użytkowników, prokuratura skupiła się na badaniu dokumentacji finansowej giełdy. W trakcie dochodzenia pojawiały się zarzuty, że mogło dojść do defraudacji środków lub niewłaściwego zarządzania aktywami. Marcin Aszkiełowicz, drugi współwłaściciel, był przesłuchiwany, jednak na moment publikacji dostępnych informacji nie został oficjalnie oskarżony o przestępstwo.

  4. Straty użytkowników: Po zamknięciu Bitmarketu wielu użytkowników zgłaszało straty sięgające milionów złotych. Dochodzenie próbowało ustalić, ile dokładnie środków zniknęło i gdzie mogły one trafić. Śledztwo wciąż badało te wątki, choć na przestrzeni lat powoli postępowało.

Teorie spiskowe i spekulacje:

  • W mediach pojawiło się wiele teorii dotyczących tego, co mogło doprowadzić do bankructwa giełdy. Jedna z popularniejszych hipotez mówiła o tym, że Bitmarket mógł być ofiarą większego oszustwa finansowego, w którym uczestniczyły osoby spoza giełdy.
  • Inne spekulacje dotyczyły możliwego cyberataku, który doprowadził do utraty środków, choć nie ma na to jednoznacznych dowodów.

Do tej pory, mimo że śledztwo prowadzone przez prokuraturę trwało kilka lat, nie było wyraźnych i ostatecznych wyników, które w pełni wyjaśniałyby, co dokładnie stało się z funduszami i kto ponosi odpowiedzialność za upadek Bitmarketu.

error: Zakaz kopiowania treści