Bank kontra krypto giełda: dwa światy, dwie rzeczywistości

Czas czytania w minutach: 5

Wyobraźmy sobie scenariusz: pewien bank pada ofiarą ataku hakerskiego, tracąc 1,4 miliarda dolarów. Co się dzieje? Panika, zamrożenie wypłat, oficjalne oświadczenia, polityczne debaty, powołanie komisji śledczej i długie lata dochodzeń. Klienci, niepewni losu swoich środków, szturmują oddziały, próbując odzyskać choć część swoich oszczędności.

Banki to fundament tradycyjnego systemu finansowego, ale czy ten fundament nie jest już nadgryziony przez czas?

A teraz przenieśmy się do świata kryptowalut. Giełda Bybit traci dokładnie tyle samo – 1,4 miliarda dolarów. Co się dzieje? CEO wychodzi na żywo, branża się jednoczy, konkurencja wspiera, środki są odzyskiwane, system działa, a użytkownicy…? Po godzinie wraca wszystko do normy. Żadnej paniki, żadnych zamkniętych oddziałów, żadnych blokad dla klientów.

Co jest tu najbardziej uderzające? Różnica w podejściu. Tradycyjny system finansowy, mimo swej pozornej stabilności, jest kruchy, nieelastyczny i pełen biurokratycznych przeszkód. Gdy bank wpada w kłopoty, klient płaci cenę – dosłownie i w przenośni. W świecie kryptowalut panuje inna filozofia: przejrzystość, szybkość działania i społeczność, która nie czeka na państwowe regulacje, lecz sama rozwiązuje problemy.

Oczywiście, nie jest to świat idealny. Giełdy kryptowalutowe również padają ofiarą oszustw, a niektóre upadki (jak FTX) pokazały, że nie zawsze „wszystko wraca do normy” w godzinę. Mentalność różnicy między kontrolowaną przez rządy, powolną i nieefektywną machiną finansową a zdecentralizowanym, dynamicznym ekosystemem kryptowalut.

I co najciekawsze, że „większość banków nawet nie ma 1,4 miliarda dolarów, mimo że je pożycza”. To jeden z najbardziej niedostrzeganych faktów systemu bankowego: banki operują na zasadzie rezerwy cząstkowej, czyli pożyczają pieniądze, których fizycznie nie posiadają. W przeciwieństwie do nich, giełdy kryptowalutowe są weryfikowalne – użytkownicy mogą sprawdzić, czy mają pokrycie w aktywach.

Ten kontrast między dwoma światami pokazuje, że przyszłość finansów już się zmienia.

Pytanie brzmi:

W którym systemie wolisz trzymać swoje pieniądze?

Bank kontra krypto giełda

Aktualizacja: Co się stało na Bybit? 🚨

CEO giełdy, Ben Zhou, poinformował, że jeden z zimnych portfeli Bybit został zhakowany na kwotę 1,4 miliarda dolarów w Ethereum ($ETH) i stETH. Atakujący wykorzystał manipulację interfejsem portfela, co pozwoliło mu przejąć kontrolę nad środkami i przelać je na inny adres.

„Wszystkie inne zimne portfele są bezpieczne” – zapewnił Zhou, podkreślając, że giełda pozostaje wypłacalna i posiada wystarczające środki na pokrycie ewentualnych strat. Bybit zobowiązał się do pełnego zabezpieczenia aktywów klientów w stosunku 1:1, a wszystkie szkody zostaną pokryte ze środków giełdy.

Nowe fakty w sprawie ataku na Bybit

  1. Atak nastąpił podczas rutynowego transferu środków na cold wallet z wykorzystaniem narzędzi od SAFE.

  2. Transfer z cold walletu do hot walletu wymagał kilku podpisów, a Ben Zhou był ostatnim, który go zatwierdzał.

  3. Ben sprawdził adres i używając Ledgera, podpisał transakcję na 30 000 ETH.

  4. Po 30 minutach giełda otrzymała telefon alarmowy i odkryła, że cold wallet został całkowicie wydrenowany.

  5. Ostatecznie straty wyniosły 401 000 ETH, jednak główny portfel rezerwowy BTC pozostał nienaruszony.

  6. Pomimo ataku Bybit nadal realizuje wypłaty użytkowników, choć liczba żądań wzrosła stukrotnie.

  7. Bybit zabezpieczył pożyczki pokrywające 80% strat i zapewnia, że wszystkie środki klientów są bezpieczne.

  8. Podejrzenia padły na północnokoreańską grupę hakerską Lazarus.

  9. SAFE podejrzewa, że mogło dojść do ataku na ich serwery, co doprowadziło do infekcji interfejsów użytkowników.

  10. Inne giełdy, w tym Binance, zaoferowały pomoc w śledzeniu i odzyskaniu środków.

Mimo dużego chaosu i historycznej liczby wypłat, Bybit wykazało się pełną transparentnością i zapewniło użytkowników, że sytuacja jest pod kontrolą. Społeczność kryptowalutowa zareagowała pozytywnie, wspierając giełdę w dochodzeniu oraz oferując pomoc w namierzeniu sprawców.

error: Zakaz kopiowania treści